Bezstresowa produktywność – metoda Ivy Lee
Czasem moje listy zadań składają się z kilkunastu punktów i jak na nie patrzę, to odechciewa mi się robić cokolwiek, bo wiem, że i tak nie zdążę. Lista, która nigdy się nie kończy jest strasznie demotywująca i przygnębiająca. I właśnie dlatego zaczęłam grzebać w internecie, żeby znaleźć na to jakiś sposób. Udało się, bardzo prosta metoda Ivy Lee ratuje zdrowie psychiczne. Serio mówię, spróbuj!