Dzieci uczą się angielskiego już od przedszkola, z różnymi efektami. Dużą rolę odgrywa nauczyciel, ale też rodzic, bo dzieci bardzo szybko się uczą, ale jeszcze szybciej zapominają. Jak w takim razie wspomóc dziecko w nauce?
W skrócie – dla zabieganych
Jeśli Twoje dziecko chodzi do żłobka, w którym oferowany jest angielski, to warto go zapisać. Ważne, żeby osłuchało się z językiem jak najwcześniej.
W przedszkolu angielski już jest obowiązkowy, ale warto powtarzać z dzieckiem słówka w domu. Znajdź piosenki i bajki po angielsku albo pobawcie się wspólnie w nazywanie rzeczy po angielsku.
W pierwszych klasach podstawówki dziecko zaczyna poznawać język pisany, zaczynają się trudności spowodowane różnicami w pisowni i wymowie. Ważne jest utrwalanie słownictwa, przede wszystkim poprawnej wymowy.
Czwarta klasa to zazwyczaj szok dla dzieci i rodziców. Od dzieci wymaga się poprawnej pisowni wyrazów i znajomości gramatyki. Należy dużo ćwiczyć, żeby dziecko nie narobiło sobie niepotrzebnych zaległości.
Od klasy szóstej można powoli zacząć przygotowania do egzaminu ósmoklasisty. Skorzystaj z materiałów przygotowanych do nieistniejącego już sprawdzianu szóstoklasisty. Im wcześniej zaczniecie, tym lepiej Twoje dziecko zda egzamin.
Angielski w żłobku?
Niektóre żłobki oferują dodatkowo płatne zajęcia z języka angielskiego. Czy jest sens za nie płacić? Przecież nawet dwulatki mają często problem z mówieniem po polsku!
W tym wieku nauka języka nie jest typową nauką. Dzieci słuchają piosenek i słuchają bajeczek. Całe zajęcia przypominają bardziej teatr niż lekcję. Nauczyciel mówi do dzieci tylko po angielsku, ale w sali przebywają również opiekunki.
Zadaniem dzieci jest po prostu przebywanie w tym samym pomieszczeniu. Nie są zmuszane do powtarzania, czy pokazywania. Oczywiście jeśli chcą to czynnie uczestniczą w zajęciach. Pytanie – czy warto dziecko zapisać?
Przede wszystkim takie zajęcia na pewno nie zaszkodzą dziecku, a wbrew pozorom korzyści są spore. Dzieci intuicyjnie rozumieją, co się do nich mówi niezależnie od języka.
Zajęcia w żłobku oswajają dzieci z brzmieniem języka angielskiego i, pod warunkiem, że są odpowiednio prowadzone, stanowią bazę do poprawnej wymowy w przyszłości.
Oprócz tego takie zajęcia to dla dzieci dodatkowa frajda i zabawa, a może akurat zapamięta i zaśpiewa w domu piosenkę o liczbach?
Angielski w przedszkolu?
Obecnie angielski w przedszkolu już jest obowiązkowy. Zajęcia również skupiają się na zabawie, muzyce i ruchu, chociaż w przypadku pięcio- i sześciolatków zdarzają się książeczki.
Jak w takim razie pomóc dziecku w nauce na tym etapie?
Dzieci bardzo szybko się uczą i jeszcze szybciej zapominają. Właśnie z tego powodu rola rodzica jest nieoceniona. Jeśli chcemy żeby dziecko faktycznie coś zapamiętało na dłużej, to musimy powtarzać materiał jak najczęściej.
Zazwyczaj w przedszkolach wiszą tablice informacyjne, na których można znaleźć słówka i piosenki, które dzieci aktualnie „przerabiają” na angielskim. Warto zrobić sobie tego zdjęcie! Oprócz tego najczęściej na zajęciach pojawia się maskotka, która „uczy” dzieci.
Najważniejsza jest nauka w formie zabawy, więc nie odpytujemy kilkulatka „jak jest krzesło po angielsku”. Nawet jeśli wie, jak nazwać krzesło, to nie zrozumie pytania.
Piosenki
Skorzystaj z możliwości internetu i znajdź w serwisie Youtube kanał Super Simple Songs, Pinkfong, The Kiboomers albo LooLoo Kids. Masz do dyspozycji masę darmowych i pięknie animowanych piosenek, które same zapadają w pamięć. Dzieci je uwielbiają!
Bajki
Gdy włączasz dziecku bajkę (nie oszukujmy się, każdy potrzebuje chwili przerwy) to po prostu znajdź taką po angielsku. Dziecko i tak nie zauważy różnicy i będzie się świetnie bawić. A potem może zaskoczyć Cię jakimś słówkiem, bo zrozumie o wiele więcej niż myślisz.
Zabawa po angielsku
Wpleć angielskie słówka do zabawy z dzieckiem. Jeśli potrafisz, mów po angielsku. Nazywaj proste rzeczy – zabawki, kolory, zwierzątka. Utrwalaj materiał z przedszkola. Postaraj się nie mieszać dwóch języków w jednym zdaniu.
Gramatyka?
Nie. Nie ucz dziecka gramatyki i nie karć za błędy gramatyczne. Możesz ćwiczyć z dzieckiem całe frazy (What’s this? What are these?) ale nie krzycz, jeśli je poplącze. Spokojnie powtórz poprawną wersję. Dzieci uczą się przez powtarzanie i kopiowanie.
Angielski w klasach 1-3?
Może Ci się wydawać, że Twoje dziecko od kilku lat ciągle uczy się tego samego. Kolory, liczby, zwierzątka, zabawki, ubrania, rodzina. To czemu nadal tego nie umie? No trochę umie, trochę zapomniało. Jednak na etapie szkolnym zaczyna poznawać również pisownię.
Pisanie? Moje dziecko nawet po polsku tego nie umie!
Nauka języka obcego w pierwszych klasach podstawówki nie obejmuje pisania z pamięci. W pierwszej klasie dzieci piszą po śladzie albo łączą wyraz z obrazkiem, to tzw. czytanie globalne. W drugiej i trzeciej wymaga się umiejętności przepisania wyrazu. Jednak literówki są dopuszczalne.
Lekcje nadal opierają się głównie na komunikacji ustnej – śpiewanie, powtarzanie, słuchanie historyjek. Nic strasznego 🙂
Jak pomóc dziecku na początku podstawówki?
Przede wszystkim ćwicz, ćwicz i jeszcze raz ćwicz. Słownictwo. Pracuj ze szkolnym podręcznikiem, pytaj dziecko co znajduje się na obrazkach. Zadawaj mu proste pytania, które ćwiczyli na lekcji. Utrwalaj materiał.
Dzieci na tym etapie nadal bardzo szybko zapominają i nadal uwielbiają piosenki i bajki, więc możesz skorzystać z linków powyżej.
Czy warto zapisać ośmiolatka do szkoły językowej?
Warto. Najlepiej na kurs grupowy, gdzie w gronie rówieśników będzie utrwalać, powtarzać i poszerzać słownictwo. Każdy kontakt z językiem jest ważny, a porządna nauka na tym etapie może pięknie zaowocować w przyszłości.
Aplikacje? Strony do nauki?
Jeśli Twoje dziecko korzysta z telefonu, tableta, laptopa, etc. to możesz wykorzystać również elektronikę i internet do nauki. Zajrzyj na strony Cambridge, British Council, Anglomaniacy, English 4 Kids albo całą masę innych, które znajdziesz w Google.
W przypadku aplikacji możesz zainstalować LearnEnglish Kids (Apple), Learn English for Kids (Android) albo znaleźć inną, atrakcyjną dla dziecka.
Moje dziecko jest w 4 klasie. Szok!
Niestety czwarta klasa nadal wiąże się z wielkim szokiem dla dziecka i rodzica. Dużo więcej przedmiotów, książek, obowiązków, nauki. Na lekcjach angielskiego wymaga się już pisania z pamięci i poznaje zasady gramatyczne. Materiału jest dużo, czasu niewiele. Dużo ćwiczeń, dużo pisania, dużo do nauki.
Słownictwo
Dziecko w czwartej klasie właściwie utrwala materiał z klas 1-3, czyli pozornie „znowu to samo”. Dlaczego zatem tak wiele dzieci ma duże problemy z angielskim?
Przede wszystkim bardzo łatwo jest narobić sobie zaległości. Dziecko ma pisać z pamięci, stosować zasady gramatyczne i tworzyć własne wypowiedzi.
W tym wieku warto zapoznać dziecko z Quizletem, aplikacją do nauki słówek. Tworzymy dziecku małe zestawy 10-15 słów (najlepiej osobno z każdej lekcji albo części rozdziału) i pilnujemy żeby dziecko korzystało z różnych trybów nauki i gier. Wbrew pozorom ta aplikacja świetnie sprawdza się również w przypadku dyslektyków i słuchowców.
Możesz zakupić też drugą kopię ćwiczeniówki, z której dziecko korzysta w szkole. W ten sposób poćwiczysz dokładnie te słówka, które są omawiane na lekcjach.
Naprawdę polecam dopilnowanie nauki słówek już od czwartej klasy, wraz z pisownią. Zdecydowanie zbyt wielu uczniów (i rodziców) budzi się w klasie 6, 7 czy 8, gdy dziecko ma już ogromne zaległości i problemy w szkole.
Gramatyka
Dziecko musi też ćwiczyć gramatykę, więc jeśli już w czwartej klasie zauważasz problemy, to zacznij działać! W takim przypadku zdecydowanie polecam książki polskiego autora Macieja Mataska, w których można znaleźć przystępnie wytłumaczoną teorię (po polsku) i zadania do poćwiczenia.
Poszukaj książek „Gramatyka angielska dla początkujących„, „Język angielski od podstaw – korepetycje z gramatyki” albo „Czasy i formy czasowe„, w zależności od potrzeb. Te książki są tanie i mają bardzo przystępną formę.
A co z korepetycjami?
Jeśli dziecko samo sobie nie radzi, a Ty nie potrafisz mu pomóc to zatrudnienie korepetytora może być konieczne. Jednak najpierw spróbowałabym wspomóc dziecko samodzielnie, dostarczając mu odpowiednią przestrzeń i materiały do nauki.
Korepetytor nie jest lekiem na całe zło, dodatkowa godzina (a nawet trzy) w tygodniu nie rozwiąże wszystkich problemów, jeśli dziecko nie będzie odrabiało prac domowych i powtarzało słówek. Cudów nie ma.
Przygotowanie do egzaminu ósmoklasisty
Egzamin ósmoklasisty jest trudny. Obecnie przeprowadzany jest na poziomie A2+/B1, gdy matura podstawowa to poziom B1. Co więcej, na maturze wszystkie zadania są zamknięte (więc można strzelać), a na egzaminie spora ich część to zadania otwarte.
Zdanie egzaminu z dobrym wynikiem wymaga od dziecka ogromu pracy, nie tylko w klasie ósmej. Warto zacząć już wcześniej, od szóstej klasy. Dlaczego?
Przez dwa lata, 2015 i 2016, przeprowadzony został sprawdzian szóstoklasisty. Z tego powodu niemalże każde wydawnictwo przygotowało repetytorium z zadaniami powtórzeniowymi. Chociaż poziom jest zdecydowanie niższy, ok. A1, to nadal jest to świetne narzędzie do nauki!
W repetytoriach znajdziemy listy słówek, ze wszystkich tematów obowiązujących również na egzaminie ósmoklasisty oraz część gramatyki. Oprócz tego dziecko już wcześniej może poćwiczyć umiejętność słuchania i czytania, a także reagowania językowego.
Książki do sprawdzianu szóstoklasisty nadal można znaleźć na Allegro i w księgarniach internetowych, np. wydawnictwa Macmillan, Pearson, Express Publishing albo Nowa Era.
Twoja kolej!
Wspomagasz dzieci w nauce języka? Jakie są Twoje sposoby? Pochwal się w komentarzach!